niedziela, 11 kwietnia 2010

List odczytany na mszy sw. - Kwiecien 10, 2010

List odczytany przez profesora Janusza Kolasinskiego podczas mszy sw. odprawionej w intencji prezydenta Kaczynskiego oraz innych osob zmarlych w katastrofie lotniczej nad Smolenskiem - Kwiecie 10, 2010

~ Herbert
"...przeleciał ptak przepływa obłok
upada liść kiełkuje ślaz
i cisza jest na wysokościach
i dymi mgłą katyński las...".


2 kwietnia 2005 roku myśleliśmy, że spotkało nas to najgorsze. Odszedł on nas wielki Polak, wielki patriota Jan Paweł II. A dzisiaj 5 lat po tym smutnym odejściu spada na nas kolejny cios. Lista, tych którzy od nas odeszli niestety powiększyła się. Świat nie stanął w miejscu. Może powinien wstrzymać oddech, zastygnąć na sekundę, przerazić się i westchnąć w żałobie
Najpierw niedowierzenie, zdziwienie - że to się mogło zdarzyć, potem resztka nadziei, może jednak nie, może to pomyłka a za chwilę kolejne wiadomości i migawki. W telewizji ludzkie twarze nagle zamarłe w obliczu tragedii, łzy, i chęć podzielenia się tym brzemieniem z innymi.
70 lat temu wymordowano w lesie katyńskim polską elitę wojskową, 20 tysięcy oficerów, zadając cios, po który naród polski nie dźwignął się do dziś. NKWD wymordowało polską inteligencję, a zbrodnia ta do dziś nie została właściwie wyjaśniona. Dziś pod Smoleńskiem, 18 kilometrów od miejsca tragicznych wydarzeń sprzed lat, wydarzyła się kolejna niewyobrażalna tragedia. Samolot wiozący polską delegację na uroczystości upamiętniające wydarzenia katyńskie, runął na ziemię pochłaniając ofiary – elitę polskiej dyplomacji, liderów
III Rzeczypospolitej, z parą prezydencką Marią i Lechem Kaczyńskimi oraz ostatnim Prezydentem RP na Uchodźstwie Ryszardem Kaczorowskim.
Kolejny cios, po którym nie pozbieramy się przez miesiące a może i przez lata. Historia jak widać lubi się powtarzać... Po raz kolejny w Katyńskim lesie przyjdzie nam złożyć hołd zmarłym w tragicznych okolicznościach Polakom. Tragedia i kolejna czarna karta naszej historii, po raz kolejny znaczonej krwią naszych rodaków. Czy Katyń dla nas Polaków to miejsce przeklęte? Czy to ironia losu, że w rocznicę tragedii doszło do kolejnej tragedii? Brzmi to niczym koszmarny chichot historii. Do dziś Katyń był kojarzony z jednym z największych dramatów polskiej historii: teraz będzie kojarzony z dwoma.
Na chwile zostaliśmy sami. Nie mamy Głowy Państwa polskiego. Wydarzyła się niewyobrażalna tragedia, która zmienia bieg historii. Wszystko co do tej pory było uporządkowane i zaplanowane, nagle kilka minut przed godziną 10 legło w gruzach. Zostały zgliszcza samolotu, które kryją w sobie tajemnicę ostatnich wydarzeń, wypowiedzianych słów. Oprócz najważniejszej osoby w państwie, zginęło wielu innych ludzi, których linia życia skończyła się z momentem wejścia na pokład samolotu. Lista pasażerów stała się listą śmierci.
Straciliśmy nie tylko tych, którzy definiowali naszą polską rzeczywistość. Straciliśmy ludzi, którzy definiowali w jakiś sposób i to kim jest polski naród. Straciliśmy ludzi, którzy otwarcie demonstrowali przywiązanie do tego, co polskie. Ta wiadomość uderzyła w nas jak grom z jasnego nieba. Zbędne są jakiekolwiek słowa bo żadne słowa nie są w stanie wyrazić tego, co się wydarzyło. Ta śmierć będzie miała wpływ na historię Polski. Póki co, to konstytucja działa, a demokracja jest stabilna.
Dzisiaj wymiar ludzki jest najważniejszy. Dla mnie to tragedia w wymiarze ludzkim, przygniatająca świadomość kruchości ludzkiego życia bez względu na pozycję, stanowisko i funkcję społeczną. Myśli, czyny, zacność, uroda, pieniądze, sława - nic nie znaczą, gdy przyjdzie śmierć. Wobec niej wszyscy jesteśmy równi.
Teraz wszyscy Polacy odczuwają, że są jednością. Nie ma prawicy, nie ma lewicy. W obliczu tragedii nic nie jest w stanie nas podzielić. Szkoda tylko, że tragedia musi być elementem spinającym nasz naród, na co dzień podzielony.
A póki, co możemy zapalić świeczkę i zmówić modlitwę

„ Serce ustało, pierś już lodowata,
Ścięły się usta i oczy zawarły:
Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata!
Cóż to za człowiek? Umarły!” (Mickiewicz)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.